W tym roku wiele się u mnie zmieniło, ale zdecydowanie najlepsza była końcówka i wyjazd do Paryża. Niepozorne kilka dni zamieniły się w celebrowanie zaręczyn! Mój narzeczony naprawdę mnie zaskoczył!
Oczywiście powiedziałam: tak!!
Nocą Paryż jest naprawdę cudny.
Dla tych, którzy dotrwali do końca i nie znudzili się przeglądaniem zdjęć przygotowałam krótki opis wyjazdu.
Ja do Paryża przyleciałam w konkretnym celu a dokładnie na wystawę Diora, ale o niej zrobię osobną relacje w następnym poście.
Preferuje tanie podróżowanie, bo to co zaoszczędzam wydaje na kolejny wyjazdy.
Do Paryża lecieliśmy z Modlina- na bilety wydaliśmy około 260 zł na osobę. Oczywiście da się taniej!
Nasz samochód zostawiliśmy grzecznie na parkingu Parkuj i leć, gdzie czekał na nas do naszego powrotu. Cena 35 zł za cały pobyt.
Z lotniska Beauvais skorzystaliśmy z transferu w tą i z powrotem od Bus Paris.
Generalnie w Paryżu jest bardzo dużo polskich kierowców, którzy przewożą ludzi z lotniska w bardzo atrakcyjnych cenach.
Nocleg- Zdecydowanie polecam Pokoje w Paryżu i Magdę, która niesamowicie dba o gości!
Kiedy wpisałam adres w mapkę google, to wydawało mi się strasznie daleko od centrum. Nic bardziej mylnego. Odległość pokonuje się w szybkim dystansie przez kolejkę, która znajdują się obok domu- niczym nasza skm.
Jeśli chodzi o poruszanie się po mieście to zdecydowanie można powiedzieć, że przeszłam go na piechotę. Jedynie na dotarcie do naszego pokoju, zaopatrzyliśmy się w karnet na 10 biletów. Na 3 dni spokojnie starczyło dla naszej dwójki.
Bilet na kolejkę skm łaczy się z jednym przejazdem metrem i masz na to 1,5 godz, więc nie potrzebujesz do tego kolejnego biletu.
Pogoda nas nie dopieściła, przez co nie zrobiłam do końca tego co chciałam, ale nie to sie liczy.
Na pewno niebawem tutaj wrócimy!!